...life makes the most unexpected turns sometimes... fortunately...
ojjjj jaki grzeczny chłopczyk... czyżby szanghajskie powietrze to sprawiło??? trzeba by Hanię tam zabrać... przez prawie 9 m-cy to jej się nie zdarzyło... jakieś 5 godzin to był max:)
przy takim upale, to nawet Twoja Hania bedzie spala 9 godzin, no a na pewno 8 :)
Post a Comment
2 comments:
ojjjj jaki grzeczny chłopczyk... czyżby szanghajskie powietrze to sprawiło??? trzeba by Hanię tam zabrać... przez prawie 9 m-cy to jej się nie zdarzyło... jakieś 5 godzin to był max:)
przy takim upale, to nawet Twoja Hania bedzie spala 9 godzin, no a na pewno 8 :)
Post a Comment